niespełniona miłość

Bez Ciebie juz nigdy nie bede soba Nigdy nie bede tym kim bylam...Zamknieta na klucz ktory wyrzucilam Gdzies na dnie serca wspomnienia sa
Ktore na zawsze tam pozostana....
Nie zapomne tego co bylo
Co sprawialo ze sie usmiechalam
To co dawalo mi tyle szczescia....odeszlo
Zostalam sama z obrazem twej slicznej twarzy
Ktora usypia mnie co noc gdy w snie tule sie do Ciebie....

  

 Byłeś przy mnie tak króciutko
W najpiękniejszy życia czas,
Lecz odszedłeś tak cichutko
Ze swoją miłością wraz.
W świecie nic się nie zmieniło,
Choć żal serce mi rozrywa,
Bowiem miłość z mojej strony
Była i wciąż jest prawdziwa.



 

Ciężko strasznie żyć na świecie, Kiedy płacze się i szlocha, Jeszcze ciężej żyć bez kogoś, Kogo się ogromnie kocha.
 

Czy pamiętasz jak to było...?
Gdy byliśmy sam na sam,
bicie serca mi mówiło,
że dla siebie ciebie mam
ty tuliłeś mnie w ramionach,
całowałeś usta me wtedy
właśnie zrozumiałam, że naprawde
KOCHAM CIE!!!
 

Zostawiasz mi pamięć.
To wszystko, co po Tobie zostało.
Ja widzę tamte dni,
Kiedy szczęście z nami mieszkało.
Nie mówisz słowa, bo...
... bo po co się powtarzać!
A kiedy pytam: - Kto?
Nic mi nie odpowiadasz.
Odchodzisz... Cóż, tak jest,
Że każdy musi odejść...

Tylko jeszcze ten gest -
Podaj rękę na zgodę!


Żałuję, że Cię poznałam,
Żałuję, że pokochałam,
Żałuję tego, że czuję,
Wszystkiego, co z Tobą związane, żałuję.

Zapomnij, że kiedyś istniałam.
Zapomnij, że z Tobą się śmiałam.
Zapomnij, że Ciebie kochałam.
Odeszłam, chodż odejść nie chciałam.
Odeszłam, bo odejść musiałam!!!



Wiem, że serce nie sługa,
Wiem, że taki mój los,
Ale jeśli się uda,
Utrę Ci jeszcze nos!
Za ten wyraz pogardy,
Co na twarzy Twej tkwi,
Jeszcze spotka Cię kara,
Jeszcze odpowiesz mi!
Pożałujesz, żeś wzgardził
Tą miłością i mną,
I ty też będziesz cierpiał,
Nie ominie Cię to!



 Wiersze dla Ciebie pisałem,
Prócz mnie nie czytał ich nikt.
Do Ciebie pocztą wysłałem
Swój pierwszy miłosny list,
Dla Ciebie głowę straciłem
I kredą mazałem po ścianach,
By cały świat się dowiedział,
Jak bardzo jesteś kochana.
Wszędzie widziałem Cię w tłumie,
Twe imię ciągle słyszałem,
Po nocach prawie nie spałem,
Tak bardzo Ciebie kochałem.


Wierzyłam Twoim słowom,
Lecz słowa uleciały.
Wierzyłam Twoim ustom,
Lecz usta Twe kłamały.
Wierzyłam Twemu sercu,
Lecz serce rytm zmieniło.
Czy więc mam nadal wierzyć,
Że prawdą kiedyś to było?


Ty nie..., Ty tego nie czujesz...,
Ty z mej miłości śmiejesz się.
Usta Twe inną w tej chwili całują,
Do innej mówisz: - Kocham Cię!
Przyjdzie czas, że ją także porzucisz,
Tak jak kiedyś rzuciłeś i mnie!
Przyjdzie chwila, gdy do mnie powrócisz,
Lecz ja powiem: - Spóźniłeś się! Nie!


Przez Ciebie po nocach nie spałam,
Przez Ciebie często płakałam.
Bo byłeś jedynym chłopakiem,
Którego na prawdę kochałam.


Smutno dzisiaj bez Ciebie,
Do oczu cisną się łzy.
Jak długo Ciebie nie widzę,
Tak długo serce me drży.
Chciałabym być znów przy Tobie,
W ramionach tulić się Twych,
I jak to zwykle bywało
Całować Cię, aż po świt.



 

 
polecamy
 
pracuj z nami
 
ekasa.org
 

 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja